Sukces i działalność w czasie wojny
Niesamowity sukces perfum Chanel No5, powstające kolekcje, na które wyczekiwano z niecierpliwością, a następnie kupowano bez opamiętania, a do tego biżuteria projektowana przez Coco sprawiły, że już pod koniec lat dwudziestych zatrudniała nieco ponad trzy tysiące osób. Sama pracowała niemal na okrągło, dbając o właściwe wykończenie każdego detalu, wybór materiału i sprostanie oczekiwaniom dam, które powierzyły swój wygląd i wizerunek jej pomysłom. Wiedziała, że spoczywa na niej ogromna odpowiedzialność i że konkurencja nie śpi. Spędzała w pracowni niezliczoną ilość godzin, będąc również postrachem własnych pracowników. Słynęła bowiem z bezpośrednich wypowiedzi, co w połączeniu z perfekcjonizmem stanowiło mieszankę wybuchową i nieobliczalną. Do historii przeszło jej powiedzenie: “W życiu nie ma czasu na monotonię. Jest czas na pracę i czas na miłość. To wszystko nie pozostawia nam czasu na nic więcej.” Wymagała od swoich pracowników ogromnego poświęcenia, ale od siebie zdawała się wymagać najwięcej.
Druga Wojna Światowa – zawieszenie działalności
Kiedy w 1939 roku dochodzi do wybuchu wojny Coco postanawia zawiesić swoją działalność, choć wówczas nie zdawała sobie jednak sprawy, że zawieszenie potrwa aż kilka lat. Była już finansowo niezależna i mogła sobie pozwolić na ten wymuszony „odpoczynek”. Niemiecka okupacja zmusza ją do ucieczki z Paryża, który szybko skapitulował i został dosłownie zalany żołnierzami w niemieckich mundurach. Bardzo szybko jednak wraca do ukochanego miasta i na dłuższą chwilę zadamawia się w hotelu Ritz, w którym każdego ranka jada we wspólnej sali śniadania tuż obok niemieckich żołnierzy. Właśnie wtedy miasto zalewa fala kontrowersyjnych plotek dotyczących kolaboracji ciekawostki o Coco Chanel z niemiecką Abwehrą. W biografii projektantki faktycznie można znaleźć wzmianki na temat pewnej zażyłej znajomości Chanel z niemieckim żołnierzem, który dosłownie stracił głowę dla projektantki. W ferworze wojny nikt jednak nie chciał zagłębiać się w szczegóły ewentualnej miłości lub przelotnego romansu. Coco zostaje uznana za kolaborantkę, która w Ritzu, na oczach wielu ludzi zadaje się z Niemcami. Krótko po wyzwoleniu Francji zostaje aresztowana i właściwie dzięki szybkiej interwencji Winstona Churchilla chwilę później cieszy się wolnością. Łatka natomiast została przypięta, a sama zainteresowana nie czuła się w obowiązku tłumaczyć ze swoich wyborów. Nigdy tego nie robiła i nie zamierzała zmieniać tego stanu rzeczy.
Najnowsze komentarze